Pradziejowe kopalnie krzemienia

Kopalnie w Krzemionkach

Prahistoryczne kopalnie krzemionkowskie położone są na obszarze tzw. pola górniczego. Ma ono kształt zbliżony do paraboli z dwoma ramionami o nierównej długości – krótszym, północno – wschodnim i dłuższym, południowo – wschodnim. Pole obejmuje obszar ok. 78,5 ha o zmiennej szerokości – od ok. 25 m w części północno – wschodniej do ok. 200 m w części północnej i długości całkowitej wynoszącej ok. 4,5 km. Liczbę położonych w jego obrębie prahistorycznych kopalń szacuje się na ponad 4000.

Poszczególne jednostki górnicze należą do kilku typów kopalń, które charakteryzują się różną głębokością oraz systemem prowadzenia prac wydobywczych. Było to uzależnione od położenia warstwy krzemienionośnej oraz warunkami inżynieryjno – geologicznymi złoża. Obecnie rozróżniamy cztery rodzaje kopalń:

Kopalnie jamowe. Są to nieskomplikowane kopalnie drążone w postaci prostych jam, osiągających głębokość max. 2 m.

Kopalnie niszowe. Kopalnie tego typu miały głębokość wynoszącą od 2,5 do 4 m. W dolnej partii były rozbudowane o charakterystyczne nisze wydobywcze o długości ponad 2 m, których zadaniem było powiększenie przestrzeni eksploatacyjnej.

Kopalnie filarowo – komorowe. Są to głębinowe kopalnie osiągające głębokość 5 – 6 m. Ich cechą charakterystyczną jest pozostawianie nienaruszonych partii skalnych, które pełniły rolę filarów zabezpieczających stropy wyrobisk przed ewentualnymi obwałami. Prace wydobywcze prowadzono na odległość 5 – 8 m od szybu.

Kopalnie komorowe. Tego rodzaju kopalnie są najgłębsze i największe ze znanych w Krzemionkach. Jednocześnie są najbardziej zaawansowane pod względem technicznym. Osiągały głębokość 9 m a odległość do najdalej wysuniętych przodków wynosiła ponad 20 m. Powierzchnia podziemnych wyrobisk dochodzi do kilkuset metrów kwadratowych.

Pracą w kopalniach zajmowały się zapewne wyspecjalizowane klany górników i producentów narzędzi krzemiennych, którzy posiadali odpowiednią wiedzę geologiczna i techniczną. Wysokość podziemi mieści się w przedziale między 55 a 120 cm, gdyż ławice krzemieni występują tylko w jednej, około metrowej grubości warstwie wapienia. Dlatego wszystkie prace trzeba było wykonywać „na klęczkach” lub leżąc. Warunki pracy pogarszała panująca tam stała, niska temperatura (od 5 do 9ºC) i bardzo wysoka wilgotność. Do oświetlenia korytarzy i stanowisk pracy stosowano niewielkie łuczywa ze smolnego drzewa, które pozwalało uzyskiwać wystarczającą ilość światła przy niewielkiej ilości dymu. Niektórzy badacze uważają nawet, że łuczywa mogły być też wykorzystywane do wymuszania obiegu powietrza w najbardziej oddalonych częściach kopalń. W opozycji do wysokiej wiedzy geologicznej i inżynierskiej stoją proste narzędzia, jakimi posługiwano się podczas pracy w podziemiach. Były to przede wszystkim kilofy kamienne, krzemienne oraz wykonane z poroża zwierzęcego, a także tłuki i pobijaki. Dysponowano także całym zestawem narzędzi drewnianych. Czas wykorzystywania jednej kopalni bywał różny i mógł sięgać nawet 300 lat. Jednorazowo załogę stanowiło od kilku do kilkunastu osób zajmujących się drążeniem, transportem na powierzchnię i obróbką kopaliny.

Wydobyty z wapienia krzemień był selekcjonowany jeszcze w podziemiach, po czym najlepszy surowiec transportowano w koszach lub workach na powierzchnię. Tutaj, w bezpośrednim sąsiedztwie wyjścia z szybu zlokalizowane były tzw. pracownie obróbki krzemienia, w których dzielono konkrecje na mniejsze kawałki, a te z kolei formowano w narzędzia – krzemienne siekiery i dłuta. W okresie największej popularności surowca pasiastego (pierwsza połowa III tysiąclecia p.n.e.) „wyroby” z Krzemionek docierały na tereny oddalone od kopalń o około 660 km!